Nasz Burmistrz jest z nami już trzecią miejmy nadzieję że ostatnią kadencję Jak to się stało że młody człowiek wygrał wybory z P .WIKTORSKIM . Kto mu w tym pomagał ,jakich miał popleczników, Co dziś myślą osoby które mu w tym pomogły. Po 10 latach czują dumę czy wstyd i zażenowanie ….. [ Uwaga w komentarzach nie będą publikowane nazwiska osób niepublicznych]
BALLADA O MARECZKU
Komentarze
36 odpowiedzi do „BALLADA O MARECZKU”
-
Atmosferę podsłuchiwania pod drzwiami skłócenia załogi i do noszenia jednych pracowników na drugich wprowadza się w zakładzie pracy , gdzie kierownicy nie są pewni swoich kompetencji.Zastraszenie brakiem stabilności zatrudnienia powoduje chaos , który zakłóca prawidłowym funkcjonowaniem jednostki.Za jakość pracy i kompetencje pracowników odpowiada jej kierownik.Proba mieszania się co do struktury firmy przez osoby postronne czytaj między innymi radnych prowadzi do tego do czego doprowadzono w miejscowym urzędzie.Doszlo do tego , że większość pracowników jest zatrudnionych z poręki konkretnych osób mających wpływ na władze , nie dlatego że posiadają odpowiednie kompetencje zarówno merytoryczne jak i odpowiednią postawę moralną.
-
cóż za władzę mają ci ludzie jak sekretarz czy skarbnik, dbają tylko o własne stołki i pensje, co za władzę ma skarbniczka, ona powinna codziennie czytać protokół z rio, przeciez ona chyba w finansach pracowała a ten protokół to porażka. I teraz też się słyszy że burmistrz chce zatrudnić na ważne i odpowiedzialne stanowisko, osobę bez doświadczenia, bez wiedzy tylko w ramach rewanżu radnemu, którego „spuścił „
-
Niemiłych i niegrzecznych pracowników nawet samych wobec siebie w Gminie jest bardzo dużo. Niemiły i bardzo niegrzeczny jest informatyk, Pani kierownik referatu oświaty, pani od podatków, wysoko noszący głowę Pan księgowy kultury. Miłe ukąśliwe są Pani z biura Rady, sekretarka na czele z Panią sekretarz, a i obecna Pani skarbnik, która wobec niektórych pracowników podejmuje szokujące działania. Cóż ma się władzę Pani skarbnik. Prawda.
-
Anonim2 wedlog mnie to najgorszym złem i porazszka nasza jako mieszkańców Gminy jest Wiliński chory nie zrównoważony człowiek który rządzi udacznie naszą gminą rozkradając ją ! Traktuję urząd jak swój prywatny interes
To trzeba usunąć z tego fotela raz na zawsze !!
Dlatego jestem za referendum i ponownymi wyborami tylko burmistrza ! -
Ptaszki już ćwierkają kto będzie zatrudniony na stanowisku w referacie finansowym konkretnie podatki
Synowa radnego Andrzejewskiego niejaka Pani K. Trochę lipa z tego będzie ale czas pokaże …
Wiliński dług musi spłacić jak wiemy za głos zrobi i obieca wszystko ten TYP! -
Skarbniczka nie dobra, była sekretarka nie dobra, to kto w tej gminie jest dobry i dla układu wygodny. Skarbniczka płacząca, bo widziała co się dzieje to trudno było powstrzymać łzy, a tym bardziej nie widziała, żadnego zainteresowania ze strony władz. Była sekretarka nie dobra bo oczywiście przyszedł „lateks” i „piekarnik” to ta stała się nie wygodna. Ciekawe jak oczy włodarza od tego patrzenia w……. 🙂
-
Tak naprawde to szkoda bylej sekretarki musiala oddac stanowisko dla obecnej sekretarki, a po przepracowaniu na nowym stanowisku po 6 latach musiala odejsc z Urzedu, a szkoda, ze nie dano jej szansy pracowac do emerytury .
-
Byla skarbnik ceniona przez kogo ?, lojalna??? Niemila dla pracownikow a czasami niegrzeczna i ciagle placzaca., karierowiczka. Bardzo dobrze, ze Burmistrz i rada odwolala skarbniczke
-
Jak burmistrz ma dobrze zarządzać naszą gminą ??
Od dłuższego czasu obserwuję postawę naszego burmistrza – zarówno w działaniach zawodowych, jak i w codziennych sytuacjach. Ostatnie akademie szkolne mocno dały mi do myślenia. Obecna była jego żona i dzieci – ale on nie wykazał wobec nich najmniejszego zainteresowania. Ani spojrzenia, ani słowa – zupełna obojętność. Czy to kwestia charakteru, czy wyboru – nie wiem, ale trudno to zignorować.
Zastanawiam się: jeśli ktoś nie potrafi być obecny i zaangażowany w relacje z najbliższymi, to jak mamy oczekiwać, że będzie dbał o mieszkańców gminy?. A jeśli tam jest chłód i obojętność, to jak ma wyglądać relacja z lokalną społecznością?
Dziś jest piątek, 27 czerwca 2025 r. burmistrz, zakończył pracę już o godzinie 12:00. A co dalej? Pojawiły się głosy, że popołudnie spędził przy kawie z sekretarką.( 😊 😊 ??) Nie przesądzam, o czym była rozmowa, ale patrząc na pewne wcześniejsze sytuacje – jak zakup działki przez tę osobę za symboliczną kwotę – trudno nie zadać sobie pytania, czy wszystko odbywa się w pełni przejrzyście i uczciwie wobec innych mieszkańców. A wcześniej też był „szczęśliwy” zakup działki? Zbieg okoliczności?
Mieszkańcy to widzą. I pytają.
Nie chodzi o plotki, ale o wrażenie, jakie powstaje. Ludzie zaczynają się zastanawiać, czy takie relacje nie wpływają na decyzje kadrowe, inwestycyjne czy majątkowe. Mówi się, że być może niektóre zatrudnienia w urzędzie są próbą „zrewanżowania się” radnym lub ich rodzinom. Niepokoi też fakt, że niektóre osoby zatrudniane są mimo braku doświadczenia czy odpowiedniego wykształcenia. Należy się dokładnie przyglądać, kto następny zostanie zatrudniony, z doświadczeniem na jakim stanowisku i z jakim wykształceniem. Z gminy robi się układ towarzyski, a nie samorząd. A my? Mieszkańcy? Dla niektórych jesteśmy chyba tylko tłem
Nie chcę, by gminą zarządzał ktoś, kto traktuje publiczne obowiązki jak prywatny folwark. Bo jeśli rodzina jest dla niego „niczym”, a mieszkańcy „jeszcze mniej”, to trudno mówić o zaufaniu. A zaufania nie buduje się relacjami zakulisowymi, tylko ciężką pracą i przejrzystością działań.
Może już czas, by ktoś z zewnątrz przyjrzał się bliżej temu, co dzieje się w urzędzie – i kto oraz na jakich zasadach podejmuje decyzje w naszym imieniu. -
WIELKIE BRAWA DLA PANI OBSERWATORKI!!!! Drodzy mieszkańcy gminy, czy jest będziemy siedzieć tak dalej z założonymi rękoma i patrzeć się jak burmistrz wraz ze swoją ekipą okradają NAS i NASZĄ gminę? Czy na prawdę boimy się ludzi którzy rządzą dzięki NAM wyborcom. Jestem pewny że większość z państwa oddała głos na burmistrza i wielu z was tego żałuje. Na samym gdybaniu o tym ze jest źle, nic dobrego nie zdziałamy dla NAS i NASZEJ gminy. Czy jesteście państwo zainteresowani kwestią referendum, nie tylko w sprawie odwołania burmistrza, ale też i radnych którzy tylko mu pomagają. Proszę o konkretne odpowiedzi tak bądź nie, nie mogą być to osoby które się boją burmistrza i jego ekipy. ZMIEŃMY TE UKŁADY!!!
-
Nasza Gmina – czas na refleksję
Do polityki wprowadził go pan Jan K. – to fakt. Ale później ich drogi się rozeszły. Dlaczego? Znają to pewnie tylko oni. Może jeden myślał: „będę młodym rządził”, a drugi: „stary chce mną rządzić”. Zwalnia również dyrektorkę GOK-u, panią Aleksandrę – dlaczego? Tego też nikt do końca nie rozumie.
Burmistrz potrafił zjednać sobie wielu – OSP, Koła Gospodyń Wiejskich – były fundusze, było zaangażowanie. Był czas, kiedy wszystko szło do przodu. Oczywiście, był to dobry okres na pozyskiwanie środków, ale też trzeba było umieć z nich skorzystać. Nie da się zaprzeczyć – zrobił wiele.
Ale dziś wygląda to tak, jakby gmina zeszła na dalszy plan, a na pierwszy wysunęło się… lustro.
Burmistrz coraz częściej przypomina narcyza – zapatrzonego w siebie, skupionego na wyglądzie, autopromocji i własnym wizerunku. Stylizacje, fryzury, pozowanie do zdjęć, relacje w mediach społecznościowych – to wszystko zdaje się ważniejsze niż realne potrzeby mieszkańców. Więcej uwagi poświęca się temu, jak wygląda, niż temu, co robi. Władza zamiast służby stała się teatrem jednego aktora.
Karygodne jest dopuszczenie do sytuacji, w której zwalnia się pracownika zaledwie trzy miesiące przed osiągnięciem wieku emerytalnego, narażając gminę na wysokie odszkodowanie. Kto za to odpowiada? Gdzie jest sekretarz? Gdzie są mecenasi (podobno jest ich dwoje)? A kadrowa? Jeżeli ktoś wydał taką decyzję – należy to ujawnić. Przypomnijmy: to są pieniądze publiczne. I ktoś za to powinien odpowiedzieć.
Zastanawiam się również, kto poniesie konsekwencje związane z uwagami pokontrolnymi RIO, czy z zakupami artykułów z… prywatnego sklepu radnego.
Porażka. A po burmistrzu – jak po kaczce. Zero reakcji. Zero odpowiedzialności.
A Facebooka – przypomnijmy – nie da się zalać asfaltem. A zdjęcie z przecinania wstęgi nie zastąpi nowego chodnika, miejsca pracy ani rozwiązania problemów społecznych.
A potem… przyszła czterdziestka. Facet w tym wieku często zaczyna chcieć od życia czegoś więcej. Kombinuje, urozmaica, zmienia. Pomaga mu w tym – w sposób coraz bardziej widoczny – nowa sekretarka, zatrudniona bez konkursu z polecenia byłego przewodniczącego rady, pana Marka M.
Osoba kontrowersyjna, jak mówią urzędnicy – dziewczyna z solarium, w lateksach, bez zahamowań. Żądna wpływu, często postrzegana jako mściwa. Zatrudniona nie z kwalifikacji, a z układu. Przysługa za przysługę. A burmistrz? Skorzystał z okazji, by pozbyć się poprzedniej, doświadczonej sekretarki.
Od tego momentu coś zaczęło się sypać. Burmistrz stracił kontrolę. Z odpowiedzialnego gospodarza i szanowanego pracodawcy stał się figurą – wystylizowaną, ale coraz bardziej oderwaną od rzeczywistości. Marzy o lajku, a nie o zrównoważonym budżecie. Dba o pozory, nie o ludzi.
Skarbniczka – ceniona i lojalna – odeszła. Radni się odwracają. Wójtowie z sąsiednich gmin… cóż, coraz częściej słychać śmiech. I to nie ten życzliwy.
A my, mieszkańcy, zadajemy sobie pytanie: co dalej?
Bo jeśli dziś się nie odezwiemy – jutro nie będziemy mieli do kogo mówić.
Czas skończyć z kultem lustra, lajków i lateksu.
Czas na powrót do normalności, odpowiedzialności i szacunku do mieszkańców.
Jeśli burmistrz nie potrafi wrócić do roli gospodarza – niech zejdzie ze sceny. Bo Gmina to nie teatr. -
A ja słyszałem że nad Deickim czarne chmury bo chciał przejąć „koperty” które wypływają z naszej strefy przemysłowej regularnie do kieszeni naszego wybitnego burmistrza w tej dziedzinie a zarazem skromniutkiego burmistrza .
No niestety dwóch rasowych nigdy się nie dogada ! -
Nie gdybajmy kto pomógł mu wygrać, zastanówmy się co zrobić dalej z nim oraz radnymi. Najlepsze rozwiązanie to referendum i ich odwołać!!!
-
Ciekawe którzy radni byłego burmistrza pierwsi pękali i przechodzili na stronę Marka
-
Burmistrz to malutko wie o panu z zakładu każdy wie okim jest mowa ten pan nigdy prawdy nie powiedział burmistrzowi i nie powie co on robi to mózg się lasuje !!!
-
Dla Pana P.S to się nawet zwęża wyjazd z ulicy o dużym natężeniu ruchu, aby wydać pozwolenie na budowę i żeby się odległości od ulicy zgadzały. Niech się użytkownicy ulicy tłoczą jednym wyjazdem , najważniejsze żeby prywatny interes był zaspokojony.
-
Po tym co widać i słychać… no płaczą radni, którzy do tej pory żyli na Lubieńskiej strefie…
-
Ludzi którzy pomagali Wilinskiemu w kampanii było oczywiste dużo wjecej, ale naprawdę po dwóch kadencjach nie ma powodów do zachwytu i euforii . Byliśmy pełni nadziei że przyjdzie nowe i zmienimy Naszą Gmine w miejsce z którego będziemy Dumni .. ale coś poszło nie tak Cytując klasyka,, cały misterny plan poszedł w piz,,,,,u😢😢😢
-
Wpływowa rodzina z Rzeżewa pod przywództwem… capo di tutti i capi.. która to od lat prowadzi swoje interesy w Gminie również włożyła nie mały wkład w to żeby nowym Burmistrzem został Wiliński. Prawdziwym Bulterierem okazała się Głowa rodziny i Synowa A Zięć nie wniósł dużo do sprawy taki malutki Mopsik ,za to dostał najwięcej czyli kierownika ZGKiM . Reasumując Burmistrzowie się zmieniają a Oni zawsze są przy władzy .
-
Nikt nie przebije Darka z teściem
-
Kto jak nie sam Wierzowiecki pomógł Wilunkowi?
Najpierw mu pomógł objąć ten urząd, potem w ramach wdzięczności wsadził na stanowisko jego konkubinę primadonnę o tłustych włosach, p. Jolantę. Objęła stanowisko, o którym nie ma zielonego pojęcia. Wysługuje się pracownikami, żeby zrobić cokolwiek. Na sesje przychodzi gwiazdę zgrywać a nigdy nie ma nic do powiedzienia! Bo nic nie wie!
Ale jak się okazało, że Mareczek ułożył się ze starą radą bo tam miał większość to wystawił do wiatru i primadonne i Wierzowieckiego.
Dodatkowo zaostrzył się konflikt między ww. i naszym ówczesnym Przewodniczącym. Niestety, wszyscy jednocześnie nie mogą błyszczeć i wydawać poleceń.
Wtedy Wierzowiecki skumulował siły i wystawił tylu kandydatów na radnych, żeby frekwencja w gminie Lubień była jak najwyższa i żeby Wierzowiesiu przeszedł do powiatu. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Tu swoje interesy i posadka, a tu wywalona rada Wilińskiego. Ale ten cwaniaczek zrobił ten sam myk, co kilka lat wstecz i znów przygruchał sobie większość w radzie. W klamstewka i tanie bajeczki to on jest dobry! -
Była Matka jest i Ojciec sukcesu a zarazem wielki przegrany
Były radny Koralewski który niejako wymyślił i wprowadził w plan Kandydata na Burmistrza M.Wilinskiego. Reasumując po wygranej bardzo szybko zaczął on unikać pana Koralewskiego twierdząc że facet ma ma nierówno pod sufitem i po roku prób zbliżenia się człowieka którymu zawdzięcza wygraną zerwał z nim kontakt -
Panie z KGW Gole i Kaliska wielki szacun i podziękowanie było super extra 👏 dzieci meeega zadowolone dzięki Wam
A Wszytko w ramach własnych środków i pracy .
Z takich czynów i ludzi trzeba brać przykład -
Żeby malo tego jeszcze było to zero pomocy w czym kolwiek przy organizacji…
Nawet trawę po kolana nikt z gminy nie chciał przyjechać skosić na boisku tylko wszytko sami ale dobrze że są jeszcze tacy ludzie jak Pan Jarek Woźniak były radny bo obecnego to wogole nie obchodziło żeby dla dzieci z naszych wsi zrobić coś fajnego tylko prywata swoje potrzeby widzi ten człowiek !
Pan były sołtys Mikołajewski na którego zawsze można liczyć bo obecnej sołtyski też nic nie obchodzi .
Przyszła sobie później pani soltys z mężem wypić kawkę panie z koła gospodyń Pani podały a powinny podać ! Ale „Czerna polewkę „ jak to się mówi . Stanęła sobie jeszcze fantastycznie do zdjęć zadowolona że impreza się tak super udała nooo iii jak nasz filozof z Błędowa mówil na sesji cyt. Okienko pogodowe było . A to najważniejsze 🤣 -
Nie można zapomnieć o dwóch kolegach którzy przyczynili się w dużym stopniu do wygranej Wilinskiego . Jednego z nich żona jest kierowniczką w Domu Seniora, a drugi sprzedał kilka maszyn do zakładu komunalnego. Do dnia dzisiejszego chodzą na kawkę do Burmistrza
-
Wiliński jest tak wrednym i obłudnym typem człowieka że szok
Sorry że tak pisze ale to prawda
Wychwalać na sesji dzień dziecka przy żłobku to umiał chodź w cale nawet tam nie poszedł
A do nas do Kalisk przyszedł i nawet słowa podziękowania ….. -
Albo ten „książę” od hektarów z inwestycji w godzinach pracy potrafi obskoczyć prywatne tematy w Agencji RiMR i jechać do teściowej krówkę w cielić .
Nooo Burmistrzu nie ma co zaradnych i obrotnych masz tym pracowników 🤣
Nawet do kadry pracowniczej się nie nadajesz człowieku w każdym temacie jestes chodząca porażka … -
No tak a ojcem sam Zygmunt „Napoleon” wielki który według swoich miar oceniał wygraną Wilinskiego i robił mu kampanię …jeżdżąc w terenie w tych domach w których Wiktorski był nie lubiany kazał głosować na Wiluna .
Za co pracę musiała dostać nasza wybitna Pani sekretarz która nawet raportu nie umie napisać burmistrzowi na absolutorium tylko pracownik z biura rady .Co ta kobieta tam wogole robi jakie ona ma tam obowiązki …? czy poprostu musi byc i mieć pracę bo „napoleon „ tak chce oszustka gminna , i człowiek od czarnej roboty ! Melepety
Hmmmm taki też musi być bo co by biedny Wilun bez niej począł -
To jest przykre wiecie … wstyd na cały powiat ! ale tak prawdziwe że uwierzycie mieszkańcy że warto warto aby ludzie w końcu się dowiedzieli prawdy i ogólnie co ten człowiek wyczynia na tym stanowisku Burmistrza i kto mu daje do tego prawo … ?? Kto ?! No my ? Mieszkańscy wyborcy którzy na niego głosowaliśmy ?! Radni którzy szli z nim i za nim w jednym wspólnym komitecie !
To jest nie wiarygodne co ten człowiek sobą reprezentuje .
Wstyd wstyd nam za tego człowieka ! Ale ten człowiek wstydu nieeee maaaa….dlatego chyba
W naszej Gminie musi dość do tego że w końcu go pożegnały ! Tak jak w powieści „Chłopi „ W . Reymonta … przykre ale prawdziwe .
A to faktycznie jeszcze nie koniec … z tego co ja widzę to ten lubien. Net dopiero sie rozkręca …👌 -
Oooo tak jaja to on ma 🤣🤣🤣 wiadom kto się nimi teraz bawi
-
Pierwszą ofiarą nowego Burmistrza była dyrektorka Centrum kultury A ………zmoderowane . Która była jedyną z Matek jego sukcesu i w podziękowaniu za służbę została zwolniona z pracy
C.D.N -
Startowałem a może startowałam z listy Wilinskiego do rady miasta Ja z większością radnych robiliśmy dużo żeby zmienić Burmistrza . Jemu się udało , nam startującym nie . Byliśmy dumni że Marek wygrał . Wiecie co dalej było?
Marek dogadał się ze starą radą a na nas się wypioł . I tak mu zostało do dziś
Zwykły oszust i manipulant. -
Co wy za głupoty wypisujeta odpier,,,,,a ..zmoderowane…. się od burmistrza
-
Byłem jestem i będę za burmistrzem bo facet ma jaja
-
Ja i cały mój rodzinny dom z Naszym Tatą bardzo wspierał Marka jako kandydata na Burmistrza . To co Ty teraz wprawiasz jest nieprzyzwoite i nieobyczjne . Przynosisz Nam wstyd Marku
-
Pan z komunalki jest inny obywatel ,ten człowiek to ma pieniądz ciekaw za co!!skąd można tak w krótkim czasie się dorobić wszystkiego ,,,,zmoderowane.. największy był i będzie człowieku jak ty się śmiesz teraz patrzeć ludzią w oczy ty jeden manipulancie ,chachment ..zmoderowane ,podręczny pantofel !!!!!!!!!
Zostaw komentarz