-
Sonda uliczna:
– Na co Pan zwraca uwagę przy zakupach?
– Na kamery… -
Na weselu nagle wstaje przypity ksiądz i drze się ze wszystkich sił:
– Kto jeszcze nie spał z panną młodą?
Nagle, zupełnie nieśmiało, wstaje jeden z biesiadników. Ksiądz tak na niego patrzy i mówi:
– Ktoś Ty?
– Pan młody.
– Siadaj, Ty jeszcze masz czas! -
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy:
– Śpisz?
– Śpię – odpowiada zaspany.
– A my się tu k**wa jeszcze uczymy! -
Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
– Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
– Zosia… proszę, nie gwałć mnie!
– Zosia. Zosia. Masz szczęście. Moja mama też ma na imię Zosia. Nie zgwałcę cię. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
– Zenon. Ale dla przyjaciół Zofia. -
– Dlaczego w Lubieniu ludzie smarują telewizory musztardą?
– Żeby poprawić ostrość… -
– Jakich płyt słucha się w Lubieniu ?
– Chodnikowych! -
Burmistrz wzywa wróżkę:
– W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy?
– To znaczy, że Pana na jesieni wykopią, albo na wiosnę posadzą. -
Sekretarka do Burmistrza:
– Panie Burmistrzu przyszedł e-mail do Pana!
– Niech wejdzie.